Kolejny weekend i kolejne odwiedziny... tym razem nie w Lozenetz a dla odmiany Sveti Vlas do ktorego tez poraz pierwszy sie wybralam a zmusili mnie do tego Kondraccy:)
Nic nie mowie, ale miejscowke wybrali sobie niczego sobie... chyba jedno z najdrozszych miejsc nad morzem!!! Jako to Arek okreslil takich samochodow w jednym miejscu to on nawet w polsce nie widzil... ja zreszta tez.. a Bulgaria ma tylko 7 mnl ludzi i do tego sredni dochod na mieszkanca jest duzo duzo nizszy niz w Polsce wiec skad takie auta???
mala probka tego co tam jest na peczki!!!
dodatkowo jest na niezlym swiatowym poziomie marina i mielismy nawet okazje zobaczyc regaty
noca tez to wyglada ladnie - zjezdza sie jeszcze wiecej tych pojechanych samochodow, chyba na kolacje:))
a my jak to typowi Polacy... mielismy nocne polakow rozmowy na balkoniku:))) Sorry Arek zdjecia z 4 nad ranem ocenzurowalam:))
potem wylegiwalismy sie na basenie... ale z tego zdjecia jak dojda z Polski:)
bylo fajnie pogadac po polsku:))))
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
To były super wakacje...
miejsce polecam wszystkim którzy chcą zapomnieć o codzienności.
Cóż szkoda że koleżanka ocenzurowała zdjątka z czwartej rano, z drugiej strony może i lepiej zachowamy honor ;-)
Będziemy długo pamiętali Twoje odwiedziny było S U P E R
Prześlij komentarz