poniedziałek, 27 kwietnia 2009

Jamajka - krotkie podsumowanie

NO PROBLEM i YAMAN

to najczesciej slyszane tam slowa... generalnie chill out i relax....
Jamajczycy sa spowolnieni przez sloneczna pogode... ale i przez wszechobecna marihuane:))))
to po prostu czuc.....
widac Jamajczykow...
a slychac regge....


Przepyszny tzw "jerk chicken" czyli grilowany kurczak w jamajskiej zalewie - ostre!!! i Red Stripe - czyli lokalne lekkie piwko ktore wlewa sie od rana do wieczora
Drinki na lokalnym rumie.. niestety w duzej mierze z syropow a nie ze swiezych owocow...
kolorowo wszedzie i w kazdej formie...
a flage Jamajki mozna znalzezc doslownie na wszystkim!!!


Woda w morzu karaibskim ma kolor nie do opisania!!!, zachody po prostu rozwalaja...ale sa rowniez wysokie gory - ponad 2000m. npm a dzieki temu wspaniale wodospady...
lokalne ziele, trawa czy lokalnie zwana gandja - officialnie nielegalna aczkolwiek rosnie w ogrodku dawnego domu Bob'a Marley'a


a Bob Marley - to ich hero!!!!


:))))))))))))))))
bylo extra!!!

Brak komentarzy: